Przez gminy Pobiedziska, Łubowo i Swarzędz przebiega dawna droga krajowa nr 5, która zastąpiła wybudowana trasa ekspresowa łącząca Gniezno i Poznań. Samorządy nie po raz pierwszy podkreślają, że nie stać ich na utrzymanie drogi, a nakłady, jakie należy przeznaczyć na ten cel znacznie przewyższają możliwości gmin.
Finansowy ciężarDorota Nowacka, burmistrz gminy Pobiedziska, zwraca uwagę na to, że gminy nie są w stanie udźwignąć finansowo obowiązku utrzymania dawnych dróg krajowych. W granicach gminy Pobiedziska znajduje się 14 km starej drogi krajowej nr 5, wraz z chodnikami, drogowymi obiektami inżynierskimi, urządzeniami bezpieczeństwa ruchu i innymi urządzeniami związanymi z tą drogą.
¬– Droga nie została przekazana w stanie technicznym, gwarantującym zachowanie standardów bezpieczeństwa. Skoleinowania miejscami do 13 cm, liczne spękania poprzeczne i siatkowe świadczą o utracie nośności konstrukcji – wyjaśnia burmistrz.
Ostatni generalny remont DK-5 w Pobiedziskach miał miejsce w 1986 roku. Aktualnie na remont tego odcinka potrzeba 13,5 mln zł. – Nie jesteśmy w stanie sfinansować takiej inwestycji. Sparaliżowałoby to na kilka lat rozwój gminy – oznajmia Nowacka i dodaje, że aktualnie wykonywane są jedynie naprawy interwencyjne.
Poza wydatkami na remonty, samorząd gminy wydaje dużo pieniędzy na zimowe utrzymanie drogi. w 2014 roku było to 570 tys. zł. Należy zaznaczyć, że odśnieżanie było wykonywane w standardzie, który gwarantował zachowanie bezpieczeństwa podróżnych, jednak nie były to tak szybkie i skuteczne działania jak w przypadku GDDKiA.
Pozorne korzyściJeszcze w czasie budowy drogi S5 z Poznania do Gniezna samorząd zyskiwał zapewnienia, że nowa trasa odciąży istniejącą DK-5. Różnica zdaniem władz gminy nie jest odczuwalna. Wciąż dawną DK-5 odbywa się ruch tranzytowy, który wręcz uległ zwiększeniu po tym, jak na S5 uruchomiono system viaTOLL.
Droga gminna, którą jest obecnie dawna DK-5, wciąż pełni rolę ważnego węzła komunikacyjnego dla całego regionu i nadal odbywa się po niej ruch pojazdów o natężeniu kilkunastu tysięcy samochodów na dobę. – Stara droga krajowa nr 5 służy także mieszkańcom naszych gmin, ale z pewnością nie ma znaczenia lokalnego – podkreśla burmistrz Pobiedzisk.
– Dalsze utrzymanie obecnego stanu prawnego tej drogi stwarza niebezpieczeństwo dla jej użytkowników, a także doprowadzić może do ogromnych problemów finansowych gminy Pobiedziska. Dlatego nie ustaniemy w działaniach, póki nie osiągniemy celu, jakim jest zapewnienie obrony praw, w tym bezpieczeństwa, także finansowego, naszym mieszkańcom – oświadcza Dorota Nowacka.
Samorządy
wystosowały też apel do Trybunału, w którym zwracają uwagę na problem bezpieczeństwa na przejętych drogach krajowych. 1,5 roku temu prezydent Bronisław Komorowski skierował do Trybunału Konstytucyjnego ustawę dotyczącą zastępowania dróg krajowych przez ekspresowe i ich utrzymania przez samorządy. Dopiero 22 kwietnia TK zajmie się tą sprawą. Co najmniej do tego czasu gminom pozostaje płacić za utrzymanie niechcianych dróg.